szarlotka

.

     Ta szarlotka podbiła nasze serca, jest delikatna i słodka, rozpływa się w ustach. Uwielbiam proste przepisy, które smakują luksusowo, wręcz wykwintnie. Tu nie ma praktycznie żadnej filozofii: kruche ciasto, jabłka duszone na maśle i i słodka piana. Po prostu poezja...
(Przepis podpatrzyłam u Karola Okrasy,odcinek 1.)


SZARLOTKA

2 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru pudru
3 żółtka
300 g masła
1 1/2 kg jabłek
6 białek jaj
1 1/2 szkl. cukru

- mąkę, cukier puder, żółtka, szczyptę soli i pokrojone na plastry masło szybko wyrobić na ciasto
- wstawić ciasto na co najmniej pół godziny do lodówki
- jabłka obrać i pokroić w kostkę, rozgrzać masło (ok. 2 łyżek) wrzucić jabłka i dusić, często mieszając, aż się rozpadną
- ciasto pokroić w plastry i cienką warstwą rozłożyć na blaszce (dużej) podpiec około 15-20 minut w temp. 175 stopni C
- ubić pianę z 6 białek, dodać cukier i ubić na sztywną, słodką pianę
- na podpieczone ciasto rozłożyć podduszone jabłka i pianę, zapiekać około 20-30 minut

***

     W piekarniku pod koniec pieczenia włączyłam tylko górną grzałkę, bo spód już był dość mocno przypieczony, a biała wciąż blade.

     Do jabłek nie dodaje się cukru, chyba, że są bardzo kwaśne. Oczywiście można dodać cynamon lub cukier waniliowy lub oba dodatki, ale szczerze mówiąc aromat jabłek sam w sobie jest genialny.

***

     Mój ulubiony widok :)))

.