Mój mąż robi genialny paprykarz. Taka sałatka rybna to prawdziwy rarytas, w zasadzie może i ciut przypomina paprykarz z puszki kupowany kiedyś w sklepie, ale to zupełnie inna jakość.
Pamiętam z dawnych lat moją słabość do "Paprykarza Szczecińskiego", nawet nie wiem czy można gdzieś jeszcze taki dostać...Ten robiony w domu nieco go przypomina, ale nie ma w nim kręgosłupów, ości i innych wnętrzności...i rozgotowanego, mamlastego ryżu... :)))
SAŁATKA RYBNA W SŁOIKU (a'la paprykarz)
na około 10 dżemowych słoików
2 kg filetów rybnych bez ości (np. leszcz, płotka, dorsz, śledź)
1 szkl. ryżu
6-7 cebul
2 marchewki
2 pietruszki
1 mały seler
1 por
1 mały słoiczek koncentratu pomidorowego
tłuszcz do smażenia (olej, smalec)
sól, cukier, pieprz, słodka papryka w proszku, ocet (do smaku)
- gotujemy ryż na sypko wg instrukcji na opakowaniu
- warzywa obrać, cebulę pokroić w wiórki, resztę warzyw zetrzeć na tarce o grubych oczkach bądź pokroić w cienkie słupki
- w garnku rozgrzać olej wrzucić cebulę, po chwili dodać resztę warzyw, podlać 1/2 szkl. wody i dusić, aż warzywa będą lekko chrupkie (nie do miękkości)
- dodać koncentrat, doprawić (ocet, sól, cukier, pieprz, papryka)
- filety rybne obsmażyć na szybko na niewielkiej ilości tłuszczu
- rybę i ugotowany ryż dodać do warzyw, przegrzać mieszając delikatnie i doprawić
- wkładać do słoiczków (np. 0,3 ml, tzw. dżemówek)
- pasteryzować pierwszego dnia 1 godzinę
- następnego dnia znowu godzinę
(dzięki podwójnej pasteryzacji można je przechowywać przez dłuższy okres, nawet do 6 miesięcy)
- przechowywać najlepiej w chłodnym miejscu
***
- uduszonych warzyw i ryżu w sumie powinno być nie więcej niż usmażonej ryby - wtedy proporcje są najsmaczniejsze, gdyż smak ryby nie jest zdominowany przez ryż i warzywa, za to znakomicie się uzupełniają
- można dodać inne ulubione przyprawy
- my robimy taki paprykarz głównie z ryb słodkowodnych, które dostajemy od Rodzinnych Wędkarzy :)
- paprykarz nie przypomina w smaku ryby po grecku, bardziej ten sławny paprykarz z puszki (dawniejsze główne pożywienie studentów)
kocham paprykarz, więc pewnie pokochałabym taką sałatkę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie,
www.gastronomygo.blogspot.com
szana ;)
Robiłem, próbowałem! Pycha! Polecam.
OdpowiedzUsuńszana - dziękuję za pozdrowienia, z przyjemnością do Ciebie zajrzę :)
OdpowiedzUsuńszwaldku - wiem, wiem... :D
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nigdy takiej ryby nie robiłam samodzielnie, ale w sumie jest to całkiem fajny pomysł. Osobiście jestem wielką zwolenniczką łososia z grilla https://mowisalmon.pl/przepisy/losos-mowi-z-grilla-z-kwasno-ostrym-sosem-zasmazanym-ryzem-jasminowym-i-piklami-z-ogorka-i-marchewki/ jeszcze z takimi sosami jest bardzo smaczny.
OdpowiedzUsuń