.
Zupy o tej porze roku nabierają wymiaru mistycznego. Są ucztą dla ciała i ducha. :)
Gdy ostatnio kupowałam warzywa z tzw. budki. Sympatyczna Pani sprzedawczyni na szybko podała mi przepis na zupę z porów, nazwała ją "zupą biedą", bo jest bardzo tania, a pożywna i smaczna.
Bieda, czy nie, u nas zniknęła błyskawicznie. :)))
ZUPA Z PORÓW I ZIEMNIAKÓW
mięso lub kości (porcja tzw. zupowa wg uznania 40-60 dag)
2 duże pory (tylko te białe części)
3-4 cebule
6-8 średnich ziemniaków
1 łyżka oliwy lub masła
sól, pieprz
starty ser, natka pietruszki lub kolendry, sok z 1/2 cytryny (opcjonalnie)
- ugotować wywar mięsny
- obrać ziemniaki, pokroić w kostkę i gotować około 10-15 minut na wywarze
- cebulę pokroić w kostkę chwile podsmażyć na oliwie
- dodać pokrojone w półplasterki pory i smażyć z cebulą do zeszklenia, lekko posolić pod koniec smażenia
- usmażone pory z cebulą dodać do zupy i gotować z ziemniakami do miękkości warzyw
- na koniec doprawić solą i pieprzem (można dodać sok z cytryny)
- na talerzu każdą porcję posypać startym serem i natką :)
***
W przepisie jeszcze prostszym, zupę gotuje się bezmięsną.
To jedno z tych dań, które smakują jeszcze lepiej na drugi dzień.
Do zupy można dorzucić podsmażoną kiełbasę, warzywa itp., ale taka prosta wersja jest naprawdę pyszna.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
:)