.
Chyba każdy zna tę zupę, ale być może nie każdy ją lubi. My lubimy. :)
Jest mnóstwo wariantów i możliwości wykonania brokułowej, ja najbardziej lubię taką na bogato - z włoszczyzną i ziemniakami, na bulionie. Sycąca i pożywna, a przy tym naprawdę pyszna.
Najulubieńsza z grzankami usmażonymi na maśle...
ZUPA BROKUŁOWA (KREMOWA)
2 cebule
2 ząbki czosnku
1-2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
mały por (biała część)
3-4 ziemniaki
1 spory brokuł (lub dwa mniejsze)
ok 4 szkl. bulionu lub gorącej wody
2 liście laurowe
sól, pieprz, olej do smażenia
kilka kromek białego chleba lub 2 bułki na grzanki
2 łyżki masła
koperek do posypania (u mnie mrożony)
śmietana (opcjonalnie)
- cebule pokroić w kostkę lub piórka, zeszklić, dodać pokrojony drobno czosnek, przesmażyć (najlepiej w dużym garnku z grubym dnem),
- dorzucić starte na grubych oczkach warzywa (marchew, pietruszkę, seler) wraz z poszatkowanym porem, całość podusić około 10 minut,
- dodać bulion, listki laurowe i pokrojone w kostkę ziemniaki, zagotować,
- dodać różyczki brokułów, doprawić pieprzem i ewentualnie solą, gotować do miękkości warzyw,
- zblendować na gładki krem :)
- pokrojony chleb (bułki) podsmażyć na maśle na rumiano, podawać do zupy.
***
Do zupy pasuje "kleksik"śmietany i zielenina (koperek lub natka pietruszki).
***
Chciałam uciąć wszelkie spekulacje, w czasie gotowania zupy nie ucierpiały żadne pluszaki. ;)))
.
Uwielbiam takie zupki warzywne i brokuła Bartka też. ;)
OdpowiedzUsuńTak, zupy rządzą, szczególnie teraz, gdy jest zimno. Bartek (i Bartuś) to ulubione świeżaki mojej córki. :)))
UsuńPozdrawiam :)
Wygląda apetycznie! ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się (bo i smakuje nieźle). :D
UsuńSuper przepusy ����gratuluje
OdpowiedzUsuń