.
Zaintrygował mnie przepis podany przez Klaudynę Hebdę na prowansalskie wino z zielonych orzechów włoskich. Poszperałam w internecie i poczytałam o tym winku. Zapowiada się interesująco. :)
Robię je pierwszy raz, więc nie bardzo wiem czego się spodziewać...
WINO Z ZIELONYCH ORZECHÓW WŁOSKICH
40 zielonych orzechów włoskich (zmiażdżonych, rozdrobnionych)
5l czerwonego wina (ok. 13%)
1l wódki (40-50%)
1l miodu lub 1 kg cukru (najlepiej brązowego)
2 goździki
1/2 łyżeczki cynamonu
2 laski wanilii
- orzechy zalewamy alkoholami, dodajemy cukier (miód) i przyprawy,
- u mnie jest to baniak około 9 litrowy,
- odstawiamy na co najmniej 40 dni, przecedzamy, zlewamy do butelek,
- najlepsze jest ponoć po pół roku - na święta będzie jak znalazł :)))
***
Orzechy zbiera się na tyle wcześnie, żeby były miękkie i dały się rozdrobnić. Testem, może być wbicie igły w orzech. :) I dawały się stosunkowo łatwo pokroić nożem.
Moje zbierałam po silnych wiatrach, bo orzech był na tyle wysoki, że nie miałabym szans zebrać ich prosto z drzewa.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
:)