Jeśli chodzi o ciasta, to moje dzieci zdecydowanie faworyzują serniki. Szczególnie takie proste, bez owoców i zbędnych dodatków. Najlepiej żeby były delikatne i wilgotne, no i oczywiście maksymalnie słodkie :)))
SERNIK ZŁOTA ROSA (z budyniem)
przepis Wróbelka
Ciasto:
1 margaryna
3 żółtka
½ szkl. cukru
3 szkl. mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
Wszystkie składniki zagnieść. Ciastem wyłożyć spód i boki dużej blachy.
Masa:
3 kostki sera (750 g) zmielonego dwukrotnie
3 całe jaja
1 szkl. cukru
cukier waniliowy
budyń śmietankowy
sok z jednej cytryny
½ szkl. oleju
2 szkl. mleka
Całość zmiksować i wylać na ciasto.
Piec ok. 1 godziny w temp. 180 stopni. Na 15 minut przed wyjęciem z piekarnika wierzch ciasta zalać pianą z 3 białek (pozostałych z ciasta) z ½ szkl. cukru i zapiec na złoty kolor.
***
Wprawdzie u mnie rosy nie było wcale widać, ale nikomu to nie przeszkadza, sernik znika za każdym razem błyskawicznie. :)
Lubię ten przepis, bo nie wymaga jakiś szczególnych zdolności do pieczenia, jest naprawdę prosty w wykonaniu. Raz robiłam go z gotową masa sernikową (zmielonym twarogiem z pudełka), ale wtedy nie dodawałam już mleka, bo masa i tak była dość rzadka.
***
edycja, Wielkanoc 2014 rok:
- wsypałam za dużo mąki i ciasto nie chciało się ugnieść, przypominało suchą kruszonkę, a nie ciasto...dodałam około 1/2 szklanki mleka i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę! Wyszedł przepyszny spód do sernika. Mięciutki i puszysty. Muszę to jeszcze raz powtórzyć!
.