niedziela, 10 czerwca 2012

syrop sosnowy (z pędów majowych)

.
     Jest doskonały na kaszel i przeziębienie. Smaczny i aromatyczny.
I skuteczny. :)


Syrop sosnowy:
1 kg młodych pędów sosny (zebranych w maju, rosną do góry na gałęziach, są proste)
1 kg cukru (mniej więcej)

     W maju zebrałam młode pędy sosny miały około od 5 do 10 cm, były jeszcze miękkie i lepkie od żywicy. (Z jednej gałązki sosny zrywać należy nie więcej niż jeden pęd, aby gałązki miały możliwość urosnąć) Dokładnie je umyłam, oczyściłam z małych żyjątek i paprochów. Pokroiłam na mniejsze kawałki, żeby lepiej układały się w słoju.
     Następnie układałam warstwami przesypując obficie cukrem i lekko ubijałam.
Na wierzchu przysypałam całość około centymetrową warstwą cukru, tak by pędy nie wystawały i nie pleśniały.
     Odstawiłam na nasłoneczniony parapet i po 14 dniach cukier zamienił się w syrop (to może być zarówno po 10 jak po 15 dniach w zależności od temperatury i nasłonecznienia) Codziennie lekko wstrząsałam i mieszałam słój. :)
     Zlałam syrop dobrze odciskając pędy, przecedziłam przez gazę.
Wlałam do małych słoiczków i pasteryzowałam przez 10 minut.



      Jeśli syrop ma być przeznaczony dla dzieci nie dodaje się oczywiście spirytusu, jednak można to zrobić jeśli będą go pić tylko dorośli. :)

***

Nalewka sosnowa:
     Pozostałe przyrosty zalałam spirytusem zmieszanym z wódką 40 % w proporcji 1:1.
Pozostawiłam na około 3 tygodnie.
Po zlaniu nalewki pędy można zalać alkoholem ponownie. Jest to najprostsza wersja sosnowej nalewki.

***

Syrop sosnowy (gotowany):
(przepis stąd)
     Młode końcówki dokładnie myjemy, wkładamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy 1,5 - 2 godziny, następnie odlewamy powstały wywar od końcówek. Wywar wlewamy do garnka. Na każdy litr wywaru 1 kg cukru. Wszystko gotujemy na małym ogniu  przez 2 - 2,5 godziny. Następnie gorący przelewamy do szklanych buteleczek i zakręcamy.
Smakiem przypomina syrop Pini. Dobry na przeziębienia, kaszel.
Można dodawać go do herbaty.

Składniki:
młode odrosty z sosny zbieramy w maju (połowa maja)
cukier
woda





***

Młode pędy sosnowe.
.

2 komentarze:

  1. Czy zasypane cukrem pędy sosny powinny być w słoiku zakręcone zakrętką, czy tylko zabezpieczone gazą? Powietrze ma do nich dochodzić podczas rozpuszczania się cukru, czy mają być szczelnie zamknięte? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zabezpieczam słój tylko gazą lub bawełnianą serwetką.
      Pozdrawiam :)

      Usuń

:)

Related Posts with Thumbnails